Wprowadzenie
Dziś chłopcy towarzyszyli świętemu Franciszkowi w początkowym etapie jego życia. Wcielili się w młodych, bogatych mieszkańców Asyża - rówieśników przyszłego świętego. Pokrótce zdam relację z tej podróży.
Podróż
Święty Franciszek urodził się w bogatej rodzinie kupieckiej. Imię nadał mu ojciec na cześć Francji - tam zawarł korzystne umowy handlowe. Młodość upływała mu beztrosko na zabawach i ucztach. Wilczki uczestniczyły w jednej zabawie organizowanej przez Franciszka. Zabawa polegała na dwóch wyzwaniach. Pierwsze nazywało się ,,Maratończyk z Asyżu" i polegało na jak najszybszym obiegnięciu murów Asyżu. Najlepsi uczestnicy to:
Karol: 31 sekund
Rafał: 32 sekundy
Marcin: 33 sekundy
Pozostali nie byli dużo gorsi!
Drugie to ,,Kapitan Zwiadowców Asyżu", polegało na wyśledzeniu jak największej liczby osób, ale tak, żeby one ciebie nie zauważyły.
Najlepsi byli Franek z Antkiem - wytropili 151 osób,
trochę za nimi był Rafał z wynikiem 42 osób.
W pewnym momencie wybuchła wojna między Asyżem a Perugią, wobec czego młody, żądny przygód Franciszek wziął w niej udział. Za nim poszli także przyjaciele - wilczki. Franciszek dostał się do niewoli, w której spędził długie tygodnie. Na szczęście jego towarzysze wykupili go, dając na okup rzeźbione przez siebie piękne posągi świętych lub zwierząt.
Rysunek 1. - posągi na okup za świętego |
Rysunek 2. - posągi na okup za świętego |
Święty Franciszek przez pobyt w niewoli i ciężką chorobę miał mnóstwo czasu na rozważanie swojego dotychczasowego życia i medytację. Przeżył głębokie nawrócenie. Już wolny udał się na pielgrzymkę do Rzymu - tu kończy się dzisiejsza opowieść. Jednak prawdopodobnie w przyszłości chłopcy dołączą jeszcze do świętego Franciszka - jest przecież patronem wilczków!
Akela